NIE TAKA MATEMATYKA STRASZNA JAK JĄ MALUJĄ.
W naszej szkole staramy się aby dzieci same odczarowały matematykę. Dlatego na lekcji wykorzystujemy takie przedmioty codziennego użytku jak waga, metrówka, klocki, dalmierz czy taśma malarska. Wszystko nam się przydaje gdy uczymy się obwodów i pól figur, długości odcinków, kątów, procentów czy stężeń procentowych. Zdaża nam się na lekcji degustować kakao o stężeniu 4% czy uczyć się o figurach przestrzennych budując domek z piernika. Konfucjusz powiedział: „Powiedz mi, a zapomnę, pokaż mi, a zapamiętam, pozwól mi zrobić, a zrozumiem” i my się z tymi słowami utożsamiamy.